Pasy i paseczki są ostatnio bardzo modne, gdyż idealnie pasują do nowoczesnych, minimalistycznych trendów, jednak nie zawsze są one neutralne. Należy pamiętać, że poziome pasy skracają optycznie pomieszczenie, w małych wnętrzach mogą one wręcz przytłaczać, szczególnie, jeśli są w mocnych, zdecydowanych kolorach. W niskich pomieszczeniach sprawdzą się lepiej pasy pionowe, które dobrze wyglądają tam, gdzie brakuje pomieszczeniu wysokości i chcemy optycznie podwyższyć sufit. Im mniejsze pomieszczenie, tym lepiej wyglądają mniejsze, węższe paseczki, o jasnych, mało kontrastujących barwach.
Bezpiecznym rozwiązaniem są zawsze paski zlokalizowane na dole firan i zasłon, które tylko podkreślają prostotę i minimalizm, dodając jej elegancji.
Energetycznie paski służą kierowaniu energii, dlatego jeśli miejsce odpoczynku znajduje się pod belkami stropowymi, pasami możemy neutralizować - odprowadzać energię płynącą z wiszących nad nami belek, i tutaj przydatne staną się pościele w pasy. W Feng shui proste linie nie są tak korzystne jak linie zakrzywione, czyli fale, jednak zasłony czy firanki po zmarszczeniu stają się falami, dlatego ich energetyka pozytywnie się zmienia.
Zwykłe paseczki, a tak wiele mogą zepsuć, lub poprawić, dlatego warto się zastanowić nad ich właściwym zastosowaniem, nie podążaniem ślepo za modą, bo tam, gdzie pomarańczowo-fioletowo-czarne pasy będą dobrze wyglądać czyniąc pomieszczenie bardziej przytulnym, nie sprawdzą się pasy biało-kremowe, które zamiast wypełnić pustkę, jeszcze ją powiększą, i odwrotnie, kremowo-białe pasy świetnie zwiększą optycznie przestrzeń małych, zagraconych pomieszczeń.